Nie da się ukryć iż polubiłem pisarstwo Richarda Holmesa. Po znakomitym "Redcoat" przyszła pora na kolejna odsłonę trylogii o brytyjskich żołnierzach - tym razem w Indiach. Jest coś niezwykłego w tym co Brytyjczycy zrobili, małe wyspiarskie państewko stworzyło światowe imperium, narzucając swoja wolę także subkontynentowi indyjskiemu. O ludziach, żołnierzach, oficerach, ich żonach, dzieciach, jest ta książka, dzięki ich krwi w koronie Imperium zabłyszczał diament jakim były Indie. Tak jak w "Redcoat" Holmes przedstawia nam niesamowity złożony obraz żołnierskiego życia, pełen faktów i anegdot. Nie tylko pola bitew, ale miesiące podroży morskich czy marszy przez indyjski interior (czy podroży pociągiem, równie niebezpiecznych, kiedy na jednym z sikhijskich żołnierzy iskra zapaliła ubranie, jego towarzysze wyrzucili go przez okno, obawiając się wybuchu amunicji którą miał w ładownicy). Dowiadujemy się jak mieszkali oficerowie i ich podkomendni w barakach, jakie mieli rozrywki (alkohol głownie nie ma co ukrywać), jak straszliwe żniwo zbierały choroby (głownie cholera). Widzimy tragedie żołnierskich żon i dzieci, jak i zaglądamy do pułkowych burdeli. Holmes przedstawia też Indie, ich geografię, dzieje. Jest to konieczne żeby zrozumieć jak wyglądał "podbój" dokonany przez Brytyjczyków, a w zasadzie przez przedsiębiorstwo jakim była Kompania Wschodnio Indyjska -jej historię, organizację też poznajemy. Ważne miejsce zajmuje również kwestia rdzennych żołnierzy na brytyjskiej służbie-sepojów, zwłaszcza że ich bunt w połowie XIX stulecia pociągnął diametralne zmiany w Indiach.
Przeczytałem "Sahiba" tuż po ukończeniu dwóch powieści Bernarda Cornwella o Sharpie, początkach jego kariery w Indiach (a z postaci autentycznych to Artura Wellesleya, czy Colina Campbella). Polecam takie połączenie, zwłaszcza że u Holmesa możemy się dowiedzieć jaki naprawdę był los majora Dodda (Cornwell zdecydowanie go skrzywdził czyniąc go czarnym charakterem).
Bitwa pod Assaye. |
Znakomita książka, znakomitego historyka. Na swoją kolej czeka ostatnia cześć trylogii "Tommy". Poczeka jednak trochę bo czytelniczo pozostaję w Indiach, jestem w trakcie książki o Thugach (indyjskich dusicielach), a potem biorę się za pracę o buncie sepojów.
Nie jest o tym zbyt głośno, Info:
OdpowiedzUsuńhttp://multikino.pl/pl/extra/filmowe/enemef-noc-rezyserskich-wersji-wladcy-pierscieni/
58 yr old Web Developer II Taddeusz Wyre, hailing from Sheet Harbour enjoys watching movies like "Spiders, Part 2: The Diamond Ship, The (Die Spinnen, 2. Teil - Das Brillantenschiff)" and Polo. Took a trip to Mana Pools National Park and drives a Maserati 450S Prototype. mozna sprobowac tego
OdpowiedzUsuń