sobota, 6 października 2012

"American dream" Madonna

Przeglądając ostatnio blogi poświęcone malarstwu trafiłem na dwa obrazy, które z rożnych powodów mnie urzekły. Dziś chciałbym pokazać  pierwszy z nich autorstwa J.C. Leyendeckera. Był on amerykańskim grafikiem komercyjnym, pracował dla czasopism, tworzył reklamy i plakaty. Od lat dwudziestych po czterdzieste. Jego prace są pełne prostej elegancji, patrząc na nie wzdychamy "Ach, Ameryka, cudowne lata dwudzieste, amerykański sen." Wystarczy spojrzeć na parę przykładów
Mnie urzekła ta praca.


Matka tuląca syna, maluch, o loczkach jak aniołek, ściska piłkę. Niewiele kolorów, czernie, biele, czerwienie. Świeczka i gałązka jemioły mogą sugerować czas Bożego Narodzenia. Tyle że aureole nie pozostawiają już żadnej wątpliwości, to Maryja z Jezusem. W współczesnej twórcy stylizacji. Gdyby nie aureole i jeszcze jeden mały szczegół raczej nie powiedzielibyśmy że to Madonna z Dzieciątkiem.  Leyendecker niesamowicie pobawił się z odbiorcą, właśnie tym małym szczegółem dodającym sakralności tej scenie.  Popatrzmy na rękaw Marii. 


Mamy scenę pokłonu Trzech Króli. Widać nawet złoto, kadzidło i mirę. 
Jak mówiłem urzekł mnie ten obrazek, stylizacją, zabawą z widzem oraz spokojem i łagodnością. Zapewne to infantylne odczucia, ale co mi tam :) 
Następny obraz będzie już z kategorii zupełnie innej, podpada pod wcześniejszy wpis "Mord i gwałt". To jednak w następnym odcinku.

1 komentarz:

  1. 55 years old Associate Professor Rycca Siney, hailing from Levis enjoys watching movies like Red Lights and Orienteering. Took a trip to City of Potosí and drives a Mustang. przejdz tutaj

    OdpowiedzUsuń