wtorek, 27 grudnia 2011

Starsi Panowie

Wczorajszy koncert z piosenkami Starszych Panów, był jedynym programem telewizyjnym jakim przez te święta chciałem zobaczyć i od początku do końca zobaczyłem. Tak dobrze i pożytecznie przy telewizji dawno mi nie było. Acz, pozostał pewien niedosyt, bo z przebogatego repertuaru Przybory i Wasowskiego, zabrakło kilku moich ulubionych piosenek. W sumie to chyba te najbardziej nawet znane tytuły i wszystkie w wykonaniu Wiesława  Michnikowskiego.  Wszystkie też o miłości:) No ale tylko Starsi Panowi o miłości, w wydaniu nawet bardzo cielesnym, tak zgrabnie potrafili pisać. Ot na przykład o trójkątach..."bo pojedynczo z dziewczyną się nie upora..."


I ten cudowny łamaniec słowny, z moją fatalną dykcją nie do wymówienia ;)
 Porzuconego nawet wspomnienie higieny boli...


Wreszcie hymn wszystkich miłośników pomidorów, w tym i mnie. Podobno w Norwegii z tego wspaniałego warzywa (owocu?) robią wino.  


Kobiety są okrutne jak widać z tej pieśni...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz