wtorek, 6 sierpnia 2013

...

Wróciłem byłem z lasu i już przygotowuje się do wyprawy w kolejny las. Nieco dalej i przestrzenie i czasowo -do Giżyna i 150 lat do tyłu-w czas wojny secesyjnej. O pewnych bakteriach w tej wojnie popełniłem mały tekst na blogu 14. Pułku i udało się mi nieco pomalować. W pirackich klimatach Freebooter Fate. Trochę też ostatnio w tą grę pograłem i muszę powiedzieć że mechanika oparta na kartach sprawdza się świetnie. Niby to samo bo zamiast rzut kostką to dobieranie karty, ale już w walce kiedy musimy wybrać karty z obszarem ciała,  który chcemy trafić lub zasłonić przed atakiem, robi się ciekawie. Kupa zabawy:). Pomalowałem natomiast taka oto sympatyczną piracką najemniczkę.




Naprawdę ładny model. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz