piątek, 22 lutego 2013

P!nk

Ci, którzy mnie co nieco znają, powiedzą odbiło mu. Co mi tam jednak, bo dziś będzie o piosenkarce zwanej P!nk. Totalnie muzycznie nie moja baja, ale lubię czasem posłuchać tej dziewczyny. Uważam że ma jaja ;), choć może czasem za bardzo robi się na buntownika i rebelianta ;). Bardzo lubię też niektóre z jej teledysków. Za klimat, estetykę, pomysł. Z starszych klipów rządzi ten:


Totalna psychodela, ale jaka estetyczna. Choć wyraźnie widać ze trzeba zmienić dealera.
W studium szaleństwa  pięknie wpisuje się ten:


Jak widać są kobiety, których nie warto opuszczać. Potrafią być przekonujące...
Zresztą co by się przejmować. Problemy, dragi, wóda, gniew..So what!:)


Czasem trzeba wytrzeźwieć...Lubie teledyski z Pragą :)


Za klip poniżej wielki szacunek. Zrobienie go musiało boleć, fizycznie boleć.


Na koniec prześliczny duet...Miś jest super ;)


Totalnie z czapy ten wpis...:)




6 komentarzy:

  1. e tam że z czapy, babki fajne to się liczy

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoła nie oszczędza nikogo

    OdpowiedzUsuń
  3. Widział Pan to muzeum? http://www.nmusafvirtualtour.com/full/tour-std.html

    Dodam, że to jedyne muzeum, które znoszę, bo ciekawe, nie za stare i online.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt po WT i Nightwishu moze dla niektórych być z czapy :)) A tak poważnie, to polecam koncert Pink z 2009 z Australii- breathtaking perfomance of Sober.....zresztą cały koncert jest warty obejrzenia. Na trzeźwo :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Czym się różni saper od elektryka?

    OdpowiedzUsuń