środa, 27 lutego 2013

Steampunkowe figurki-Dystopian Legions.

Od dawna szukałem jakiegoś bitewniaka w klimatach steampunka. Zawsze jednak były dwa problemy. Pierwszy -nie odpowiadała mi konwencja. Jakieś tłukące się miedzy sobą tajne stowarzyszenia, kluby gentlemanów, czasem jeszcze pokrapiane elementami gotyckiego horroru. Niby wszystko fajnie, ale jakoś mnie nie przekonywało. Drugi-skala. Maluje i bawię się figurkami raczej 28 mm, wszystko co mniejsze mnie przeraża. To znaczy przeraża wizja malowania tego. W takiej małej skali jest system firmy Spartan Games o nazwie "Dystopian Wars". Okazało się jednak ze firma postanowiła stworzyć system w większej skali, mi odpowiadającej. "Dystopian Legions". Powiem od razu, jeśli chodzi o figurki cudo. Nie mogłem się powstrzymać i dwa zestawy startowe,Prusaków i Brytyjczyków, wylądowały u mnie. W pudełku figurki, mały podręcznik, kości, znaczniki, miarka, karty-naprawdę wszystko żeby grać. Jeśli chodzi o zasady to zaczynam je zgłębiać. Co mi się w nich podoba to spore znaczenie oficerów, ciekawy pomysł z różno barwnymi kośćmi i kartami dowodzenia. Podręcznik czasem napisany w sposób zagmatwany, ale myślę że wszystko wyjdzie w praniu. Najważniejsze jednak oczywiście są figurki. Każdy zestaw zawiera pluton-sekcja piechoty, sekcja weteranów, oficer, bohater, specjalista. Zacznijmy od Niemców. Sekcja grenadierów.



Od razu widać że Prusacy. Pikielhauby rządzą:) Na karabinach mają bagnety Tesli, więc kopią pewnie prądem. Pruskie karabiny mają mniejszy zasięg od brytyjskich (w grze oczywiście), ale dzięki bagnetom Prusacy są lepsi w walce wręcz. Mam zamiar pomalować ich w kolorach niemieckiej piechoty z końca XIX wieku. Dziwna jest trochę figurka specjalisty, trochę odcina się uniformem od reszty. Nie widać tego na zdjęciu  ale modele są bardzo szczegółowe. 


Korpus oficerski reprezentuje bohater Oberst Werner Hahl i porucznik. Hahl ma mechaniczną łapę i metalową sporą część twarzy, tak to jest jak się walczy z Rosjanami (czyżby z 9. Rotą;)). Ma wygląd steampunkowego czarnego charakteru. Efekt potęguje oczywiście pikielhauba  i płaszcz. Porucznik wygląda bardziej romantycznie. W malowaniu chyba bedę się trzymać wyglądu niemieckich oficerów piechoty, może nieco poszaleję przy Hahlu (czarny płaszcz z ciemno czerwoną podszewką ...hmm?). Teraz kolej na Krzyżaków.


Niop, w świecie "Dystopian Legions" Krzyżacy nadal hulają po polach bitew. Zakuci w potężne pancerze powalają samym wyglądem. Herr Gott, dwóch takich pod Grunwaldem i bitwa wygrana. Niepomalowani może nie robią takiego wrażenia, więc fota od producenta

spartangames.uk
Figurki są duże (mają specjalna zasadę dzięki której mogą strzelać nad zwykłą piechotą) i mają niesamowity klimat. Masywne zbroje napędzane silnikiem (komin nad hełmem :)) w łapie karabin maszynowy. Podoba mi się firmowe malowanie-czerń z takim ciemnym zlotem. Tak ich pomaluje, z drobnymi zmianami, fragmenty szaty na biało, może z krzyżem, tarczka na pancerzu też na biało z czarnym krzyżem. Jak Krzyżacy to Krzyżacy! :) Zestaw startowy Prusaków świetny, żadna figurka nie rozczarowuje jeśli chodzi o wygląd. 
Jak prezentują się przy nich Brytyjczycy?
Równie świetnie, choć jeden z modeli, według mnie, zaniża nieco poziom.
Piechota to typowe czerwone kurtki (no prawie mają napierśniki i hełmy tropikalne) 


Tak jak Prusacy figurki bardzo szczegółowe i każdy model inny. Trochę szkoda że nie zrobili Szkotów w kiltach (może się kiedyś takowi pojawią). Mam dwie koncepcje malowania-pierwsza szkocka. Zrobię z nich Highland Light Infantry :) Szkocki pułk który nosił spodnie w tartan, a nie kilty. 


Będzie trochę roboty przy gatkach w tartan klanu MacKenzie, ale może być warto. Druga opcja to zrobienie z nich strzelców (dajmy na to Rifle Brigade albo Royal Rifle Corps), czyli na zielono :)


Jeszcze się zastanowię. Jestem otwarty na sugestie Szanownych Czytelników:).
Oficerowie wyglądają tak.


Porucznik bardzo fajny i ma gogle, a ponoć steampunk bez gogli się nie liczy ;) Bohater...echh no nie podoba mi się. Owszem wygląda jak typowy przemądrzały Angol -"stiff upper lip" normalnie aż do zemdlenia, ale...bez pomysłu jakoś figurka, no. 
Wreszcie sekcja weteranów-Powietrzni Huzarzy.


Powiem szczerze, pierwsze zdjęcia tych figurek mnie odstręczały. Chodzi oczywiście o te dymy na których można je umieścić. Na żywo przekonałem się że moje obawy były bezpodstawne. Wyglądają świetnie, dodaje im to dynamiki, a pomalowane będą się znakomicie prezentować. Mundury zrobię im na wzór któregoś z pułków huzarów. 
Moje steampunkowe marzenia w segmencie bitewniaków się realizują. Zachęcam do odwiedzenia strony producenta Spartan Games, by poczytać o systemie zobaczyć figurki do innych państw (Japonia i Ameryka na chwilę obecną, pierwsza ma niesamowity klimat, druga piękne motory), oraz nowe i zapowiedziane modele. Wyszły już pierwsze pojazdy-tankietki, wkrótce transportery piechoty i to duże coś...

spartangames.uk
...tak, oczywiście dla Prusaków:)
Jeszcze taka śmieszna rzecz. Zamawiałem figurki w dużym niemieckim sklepie i trochę pokręcili z moim zamówieniem. Jednak za opóźnienie dorzucili mi w gratisie bardzo fajne podstawki i dwa małe opakowania gumimisków ;) Choć może to dają do każdej paczki :) Taki drobiazg a cieszy:)






2 komentarze:

  1. Figurki zacne. Przeglądałem ostatnio z podobnych pobudek.
    Makiety do Sy-Fów tworzy się szybko, miło i z jajem. Trzeba ino patrzeć - czy będzie z kim grać? W moim wypadku to już dupa na starcie, w regionie króluję Infinity, Neuroshime Tactics może uda się kogoś tu wciągnąć. Lubię świat Neuroshimy mimo wielu "zapożyczeń" ale boli to, że 2/3 figurek to szajs, ale jak ma być inaczej, skoro wydawca na początku zakładał, że dla wargamingowca figurki to niczym pionki w chińczyku).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Figurki jak pisałem wyżej urzekające. Myślałem o Wolsungu, w Jaworznie mówiłeś że figurki fajne, ale jakoś nie pasuje mi konwencja.Jako udawany XIX wieczny żołnierz wolę Dystopian Legions. U mnie jest tak że więcej czasu spędzam na malowaniu niż graniu. Nie żebym jakoś dobrze malował, ale po prostu to lubię.
      Neuroshima mi nie podchodzi totalnie, w żadnej formie. Do Tactics figurki brzydkie, oględnie mówiąc...
      W Infiniti pogrywałem kiedyś islamistami.

      Usuń