czwartek, 12 września 2013

Chińskie obrazki.

Dawno temu, kiedy to człowiek chodził do podstawówki (takiej porządnej, 8-klasowej, gdzie się uczyło dzieci a nie wytwarzało tony papierów) praktycznie co tydzień wpadał do biblioteki. Brał potem już do czytania co popadło, ot taki był głód słowa drukowanego. Pewnego razu pożyczyłem dwie pięknie wydane książki z chińskimi opowieściami o Królu Małp. Baśnie nie powiem fajne, egzotyczne, a same książki pełne barwnych ilustracji. Niby to tradycyjne chińskie malarstwo, ale takie żywe, dynamiczne. Coś podobnego w tamtych czasach widziało się niekiedy na opakowaniach chińskich glinek czy kredek. Tak mi się przypomniały te ilustracje kiedy trafiłem na obrazy współczesnych chińskich malarz, które bardzo mi się spodobały. Weźmy na przykład ten obraz pana Wang Kewei


Dzikość i barbarzyństwo tego starożytnego wodza aż biją z płotna. Co do dzikości to jeszcze to. Tygrysy.




Pełne gracji i uroku są też historyczne obrazy artysty Zhwei Tu (warto zajrzeć na jego stronę, gdzie jest wiele obrazów także w zachodniej tradycji, w tym urokliwe akty)




Jeszcze jeden malarz, Hongnian Zang (też warto zajrzeć na jego stronę). 


Dzięki temu filmowi można się dowiedzieć co obraz przedstawia

                                    

A nawet zobaczyć jak powstawał


                                   


Zang jest  autorem obrazu za którym kryje się wstrząsająca opowieść z nieodległej historii...



2 komentarze:

  1. Kiepskie te akty, ostrości nie umiał złapać...

    OdpowiedzUsuń
  2. 22 year-old Accountant III Florence Marquis, hailing from Thorold enjoys watching movies like It's a Wonderful Life and LARPing. Took a trip to Town Hall and Roland on the Marketplace of Bremen and drives a Jaguar D-Type. przejscie do strony internetowej

    OdpowiedzUsuń