niedziela, 2 października 2011

Tydzień na kolanach.

Tydzień i owszem na kolanach. Nie, nie pokutuję (zapewne było by za co). Po prostu dalej pierwsza pomoc. Boczna bezpieczna,czy resuscytacja, wiec na kolana belfrze przy fantomie :) Fajnie się uczy pierwszej pomocy. Ma się poczucie że przekazuje się coś ważnego. Widzieć poważniejące twarze dzieciaków kiedy mówię co dzieje się z człowiekiem po 4,5 minutach po ustaniu pracy serca i jak można wiele zdziałać wykonując w zasadzie proste czynności. Oby nigdy nie musieli tego robić naprawdę, ale niech będą gotowi i potrafią ratować. 
Taka rozmowa w pokoju nauczycielskim o cenach fantomów i ile by ich by było potrzeba. Wiec mówimy no trzy w sumie, trzy rodzaje dorosły, dziecko i niemowlak, i każdego ze dwa. I rozbrajające, sarkastyczne hasło: "To ministerstwo nie kupi?" Żart przedni :) WOŚP rozdał masę fantomów podstawówką (na niektórych pracuje), w macierzystym gimnazjum mam dwa (jeden zapobiegliwie kupił dyrektor, kiedy jeszcze były pieniądze w budżecie, drugi z wydawnictwa). I tu będę mieć "komfortową" sytuacje, dwa fantomy na 30 dzieci. 
Brakuje mi trochę historii...
Co jeszcze? Pomalowałem drugiego niemieckiego walkera do Dust Tactics. Zupełnie inne malowanie niż poprzedni, kamo bardziej miejskie lub północne. Dosyć ładnie się prezentuje.


Niestety, w piątek, przegrałem partię Dusta. Amerykanie mnie zmasakrowali. Pierwszy raz użyłem małp bojowych i dosyć z nich jestem zadowolony. Trafiłem też na fajny filmik w stylu Dusta. Niemiecki walker i to z laserem, kontra Amerykanie. Wynik do przewidzenia i to nic że taka maszyna totalnie na polu bitwy była by do niczego. No może przez chwilę, a w tym filmie jej historia zakończyła by się wraz z nadejściem dnia i pojawieniem się na niebie alianckich samolotów. 
Film bardzo klimatyczny i dustowaty ;)


Zagadka. Co daje pięcioro śpiewaków, jedna perkusja i metalowy repertuar? Daje zespól "Van Canto"! Gdzieś tam słyszałem że jest taka grupa wykonująca a kapela metalowe numery, dopiero jednak dziś ich sobie posłuchałem. Jestem zachwycony!!!Miałem łezki radości w oczach, kwicząc jak mała świnka słuchając na przykład "Fear of the dark" w ich wykonaniu.  Dla przykładu i posłuchania "Wishmaster"


Niestety, nie ma ich na ITunes:( 
ITunes to tez jedno z wydarzeń tygodnia, wreszcie w Polsce można kupowac piosenki, albumy, teledyski (jeszcze nie filmy i seriale). Nie będę sie tu rozwodzić czy jest tanio czy drogo (ceny w euro, jedne rzeczy się opłaca, inne nie), ale mogę sobie na przykład kupić Daniela Lande. Śledziłem artykuły na różnych stronach i komentarze. W komentarzach oczywiście wylewanie pomyj na Apple i na "głupich" ludzi którzy kupują muzykę. Przecież wszystko można z internetu  ściągnąć za darmo. Spodobał mi się jedna wypowiedz : "Człowiek na pewnym poziomie po prostu nie kradnie."
Na dobranoc jeszcze "Van Canto"




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz