czwartek, 16 czerwca 2011

Śmiertelne przedstawienie. 16 czerwca 1883 rok Sunderland.

Być dzieckiem to naprawdę hazard. Dożycie dorosłości, która też nie jest często za ciekawa, to wyczyn. Dziś może nie każdemu tak się wydawać, ale rozmiar cierpień dzieci jest olbrzymi. A był jeszcze większy...Historia, kiedy ją obedrzeć z patosu, to wielki płacz cierpiących dzieci. Teraz to ja jestem patetyczny, wiem, ale kiedy czytam o takich wydarzeń, jak to o którym nieco opowiem, po prostu ściska mnie za serce.


Dla dwóch tysięcy dzieciaków zgromadzonych w sali koncertowej Victoria Hall w angielskim Sunderland, to musiało być niezwykłe przeżycie. Wędrowna trupa państwa Fay dała wspaniałe przedstawienie. Kiedy jeszcze się okazało ze część biletów to kupony na nagrody, radość dzieci sięgnęła zenitu. Te z widowni już dostawały prezenty wprost ze sceny. Setki maluchów z galerii rzuciły się na klatkę schodową.
Ktoś, do dziś nie wiadomo kto, postanowił ułatwić sobie życie. By łatwiej sprawdzać bilety, wydawać nagrody. Otwierające się na schody drzwi otworzył i zablokował na około 50 cm. Tak żeby przepuścić jednego dzieciaka na raz. Jednak nikt z obecnych dorosłych nie zadbał o to by kierować i kontrolować masą dzieci. A  te, setkami,runęły schodami, ku wąskiemu przejściu...
Momentalnie powstał zator, momentalnie zapanował chaos, momentalnie doszło do tragedii...
Dorośli oczywiście zadziałali, jeden otworzył druga klatkę schodową i wyprowadził parę setek dzieci. Jeden wyrwał z zawiasów nieszczęsne drzwi...Było już jednak za późno
W ścisku klatki schodowej zadusiło się 183 dzieci. Najmłodsze miało 3 latka. Zginęły całe rodzeństwa, jak czwórka dzieci państwa Mills.Całe klasy, jak 30 uczniów szkółki niedzielnej.
Wszystko przez głupotę dorosłych.
Powinien być morał , że po tej tragedii zmieniono przepisy, pojawiły się wymogi dotyczące drzwi ewakuacyjnych, wymyślono charakterystyczne sztaby dzięki którym łatwo, przez naciśniecie otworzyć takie drzwi.
Mówi chyba jednak wszytko pomnik ku czci ofiar...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz