czwartek, 12 lipca 2012

Czerwone kurtki w Indiach. "Sahib. British Soldier in India" Richard Holmes.


Nie da się ukryć iż polubiłem pisarstwo Richarda Holmesa. Po znakomitym "Redcoat" przyszła pora na kolejna odsłonę trylogii o brytyjskich żołnierzach - tym razem w Indiach. Jest coś niezwykłego w tym co Brytyjczycy zrobili, małe wyspiarskie państewko stworzyło światowe imperium, narzucając swoja wolę także subkontynentowi indyjskiemu. O ludziach, żołnierzach, oficerach, ich żonach, dzieciach, jest ta książka,  dzięki ich krwi w koronie Imperium zabłyszczał diament jakim były Indie. Tak jak w "Redcoat" Holmes przedstawia nam niesamowity złożony obraz żołnierskiego życia, pełen faktów i anegdot. Nie tylko pola bitew, ale miesiące podroży morskich czy marszy przez indyjski interior (czy podroży pociągiem, równie niebezpiecznych, kiedy na jednym z sikhijskich żołnierzy iskra zapaliła ubranie, jego towarzysze wyrzucili go przez okno, obawiając się wybuchu amunicji którą miał w ładownicy). Dowiadujemy się jak mieszkali oficerowie i ich podkomendni w barakach, jakie mieli rozrywki (alkohol głownie nie ma co ukrywać), jak straszliwe żniwo zbierały choroby (głownie cholera). Widzimy tragedie żołnierskich żon i dzieci, jak i zaglądamy do pułkowych burdeli. Holmes przedstawia też Indie, ich geografię, dzieje. Jest to konieczne żeby zrozumieć jak wyglądał "podbój" dokonany przez Brytyjczyków, a w zasadzie przez przedsiębiorstwo jakim była Kompania Wschodnio Indyjska -jej historię, organizację też poznajemy. Ważne miejsce zajmuje również kwestia rdzennych żołnierzy na brytyjskiej służbie-sepojów, zwłaszcza że ich bunt w połowie XIX stulecia pociągnął diametralne zmiany w Indiach. 
Przeczytałem "Sahiba" tuż po ukończeniu dwóch powieści Bernarda Cornwella o Sharpie, początkach jego kariery w Indiach (a z postaci autentycznych to Artura Wellesleya, czy Colina Campbella). Polecam takie połączenie, zwłaszcza że u Holmesa możemy się dowiedzieć jaki naprawdę był los  majora Dodda (Cornwell zdecydowanie go skrzywdził czyniąc go czarnym charakterem).  
Bitwa pod Assaye. 
Znakomita książka, znakomitego historyka. Na swoją kolej czeka ostatnia cześć trylogii "Tommy". Poczeka jednak trochę bo czytelniczo pozostaję w Indiach, jestem w trakcie książki o Thugach (indyjskich dusicielach), a potem biorę się za pracę o buncie sepojów. 


2 komentarze:

  1. Nie jest o tym zbyt głośno, Info:
    http://multikino.pl/pl/extra/filmowe/enemef-noc-rezyserskich-wersji-wladcy-pierscieni/

    OdpowiedzUsuń
  2. 58 yr old Web Developer II Taddeusz Wyre, hailing from Sheet Harbour enjoys watching movies like "Spiders, Part 2: The Diamond Ship, The (Die Spinnen, 2. Teil - Das Brillantenschiff)" and Polo. Took a trip to Mana Pools National Park and drives a Maserati 450S Prototype. mozna sprobowac tego

    OdpowiedzUsuń