piątek, 29 listopada 2013

Kolejne punkty dla Wilusia.

O moich uczuciach wobec cesarza Wilhelma II już kiedyś wspominałem.


Niewiele się od tego czasu zmieniło, no może znów Wilhelm zdobył parę punktów za to co poprzednio. Ludzkie, sympatyczne, odruchy. Wobec tej rodziny.


Arcyksiążę Franciszek Ferdynand, następca tronu Austro-Węgier i jego małżonka Zofia z domu Chotek. No i oczywiście ich dzieci Elżbieta, Maksymilian i Ernest. Ta rodzina, to małżeństwo dla Habsburgów było, nie będę się wahać użyć tego słowa, czymś obrzydliwym. Habsburg za żonę bierze niegodną siebie niewiastę, Czeszkę, pal licho że z szlacheckiej rodziny i to od wieków wiernie służącej domowi Austrii. Nie równej jednak, nie godnej mariażu z dynastią. Małżeństwo morganatyczne. Wiele kosztowała Franciszka i Zofię ich miłość. Wiele też upokorzeń, zwłaszcza Zofia, musieli znieść. Nie szczędził ich cesarz Franciszek Józef, pozostali Habsburgowie, dwór cesarski. 
Także koronowane głowy Europy nie wiedziały jak się zachowywać wobec kobiety, która nawet kiedy jej maż zostałby cesarzem, tronu by z nim nie dzieliła. Wobec dzieci, które tego tronu dziedziczyć nie mogły. Pierwszy wyjątek zrobił król Rumunii, a po nim własnie cesarz Wilhelm. Czym zdobył przyjaźń Franciszka. Wilhelm był bufonem, Franciszek wręcz przeciwnie. Dwa odmienne charaktery, które łączyło jedynie umiłowanie do polowań. Przyjaźń którą Wilhelm zdobył dzięki postawie wobec Zofii. 


W wrześniu 1903 roku Wilhelm odwiedza Wiedeń. Na peronie wiedeńskiego dworca witają go Franciszek Józef i Franciszek Ferdynand. Wilhelm przy cesarzu pyta arcyksięcia, kiedy będzie mieć honor złożenia swojego uszanowania jego małżonce.  Szkoda że starego Franza Josefa z wrażenia szlag wtedy nie trafił. Swe uszanowanie Cesarz Niemiec złożył już tego samego wieczora. 
Parę lat później Franciszek i Zofia gościć będą w Berlinie . Na dworcu Wilhelm kłania się Zofii, tej Zofii na widok której większość Habsburgów ledwo powstrzymywała się od plucia, całuje ją w dłoń i wręcza gigantyczny bukiet orchidei. Na bankiecie Wilhelm ponownie wszystkich zaskakuje.  Etykieta zabraniała Zofii siedzieć u szczytu stołu, przy boku męża i koronowanych głów.  Wilhelm nie ustawił jednego stołu, tylko wiele mniejszych, małżonkowie mogli zasiąść razem i z parą cesarską. Sam poprowadził Zofię do stołu i posadził po swojej prawicy. 
Gesty, wiadomo. Przecież Wilhelm dobrze wiedział że Franciszek będzie kiedyś cesarzem, może to była wyrachowana gra na zdobycie sympatii. W sumie to tylko gesty i uczynki mogą o czymś świadczyć. 


12 czerwca 1914 roku Wilhelm II odwiedza małżonków w ich rezydencji Konopiszte w Czechach. Zwiedzanie ogrodów, polowanie, rozmowy. Dwa psy cesarza poszły w szkodę zagryzając łażące po ogrodzie bażanty. W nocy dyskusje, Franciszek martwi się o przyszłość swoich dzieci...wizyta w Sarajewie jest od dawna zapowiedziana, dla arcyksięcia to jak "kronika przepowiedzianej śmierci". Cesarz proponuje iż uczyni najstarszego syna Maksymiliana księciem Lotaryngii (ktoś powie że przehandlowywał "kradzione"), równym innym władcą Rzeszy. Parę miesięcy później aliancka propaganda te nocne rozmowy w Konopiszte zmieni w spisek, dzielnie się światem, planowanie wojny. Za te parę miesięcy nie będzie już Franciszka Ferdynanda...
Poniższe zdjęcie przedstawia przywitanie cesarza  Wilhelma tego 12 czerwca 1914 roku na stacji nieopodal Konopiszte.  Widoczna na nim Zofia zginie ze swoim mężem za 16 dni. Pierwsze ofiary Wielkiej Wojny. Ich troje dzieci będą jej pierwszymi sierotami. Wilhelm II (nie sam oczywiście) przyczyni się do tego że tych ofiar i sierot będzie znacznie więcej.


Habsburgowie nie oszczędzili małżonkom upokorzenia nawet na pogrzebie. Nie dopuszczono do udziału w nim koronowanych głów. Wilhelm na pogrzeb przyjaciół chciał przyjechać jako osoba prywatna, dwór wiedeński mu na to nie pozwolił.
Znów te parę punktów dla Wilhelma. 

4 komentarze:

  1. wiem, że miałem napisać w niedzielę, ale podejrzewam, że zapomnę. Jakby Pan mógł we wtorek Just Cause 2 wziąć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe, ciekawe... Franciszek Ferdynand-zabity, Zofia-zabita, a Szwejka wsadzili do paki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szwejk powinien być naszym wzorem :) w naszej sytuacji ;)

      Usuń
  3. 49 yr old Executive Secretary Hobey Wyre, hailing from Campbell River enjoys watching movies like "Charlie, the Lonesome Cougar" and Kite flying. Took a trip to Works of Antoni Gaudí and drives a Ford GT40 Roadster. przydatne odnosniki

    OdpowiedzUsuń