wtorek, 8 marca 2011

Serialowy Dzień Kobiet

Dziś Dzień Kobiet. Nie lubię świąt nakazanych, kiedy presja społeczna wymaga dziwnych działań, najczęściej powiązanych z wydawaniem pieniędzy, by udowodnić swoje uczucia, przekonania itd. Możesz być cały czas w porządku, nie dasz habazia jesteś cham i prostak. Więc będąc chamem i prostakiem :) dzisiejszy wpis poświęcam wybranym kobietom z moich ulubionych seriali.
Na początek aktualnie oglądany Doctor Who.
Rose Tyler (Billie Piper)


BBC.COM
Dwa pierwsze sezony nowego Doctora Who należały do niej. Rose Tyler zwykła, bardzo zwykła dziewczyna z londyńskiego blokowiska i tak ją niestety też ubierali i czesali w serialu. Najczęściej makabra. Naprawdę ślicznie wyglądała w odcinku "Love and monsters" gdzie miała warkocz francuski. Z urodą odtwarzającej Rose Billie Piper mam problem. Na pierwszy rzut oka wcale nie jest jakoś bardzo piękna, mocne kości twarzy maja na to chyba najmocniejszy wpływ. Ale... ma bardzo ładne oczy i jest świetną aktorką. Parę razy naprawdę mocno się wzruszyłem, a sceny z ostatniego odcinka drugiego sezonu, kiedy rozstaje się z Doctorem echhh serce pęka. Billie to w ogóle zdolniacha, jako nastolatka zrobiła niezła karierę jako piosenkarka popowa.


Odważna też jest, bo po słodkiej Rose, jej nowa rola to ...luksusowa prostytutka w serialu Secret Diary of Call Girl. Ma to już cztery sezony, nie widziałem ani jednego i średnio mnie do niego ciągnie. Wole Billie jako Rose. Choć foty reklamowe są ciekawe...

SHO.COM
Z Doctorem Who jak z piosenką "Ivory and ebony"- kość słoniowa i heban.
Martha Jones (Freema Ageyman)




Jak widać przeciwieństwo Rose. Nie tylko z wyglądu, Martha jest przyszła panią doctor, lekarzem znaczy się nie Doctorem ;) Zajmuje miejsce Rose u boku Doctora, ale chyba nie w jego sercu...tego nie wiem bo jestem dopiero po trzecim odcinku serii. Martha wyraźnie jest zazdrosna o Rose, scena w łóżku w elżbietańskiej tawernie znakomita !
Aktorka Freema Ageyman (fantazyjnie się nazywa) zdecydowanie jest ładna, ma śliczny tatuaż (motylek), miło się ją ogląda u boku Doctora, ja jednak przywiązałem się do Rose.
Wspominałem już kiedyś o docinku  "Girl in fireplace", jednym z moich ulubionych, w nim jako Madam Pompadour grała Sophia Myles

BBC.COM
Odcinek jest niesamowity bo udało się i jej i Dawidowi Tennatowi (Doctor) stworzyć przekonujący duet samotnych istot, zagubionych w czasie, które nigdy nie będą razem. Choć bardzo tego pragną...Samotne Anioły...
Sophia Myles grała też w  fajnym wampirycznym serialu Moonlight, niestety zawieszonym po pierwszym sezonie.
Teraz pora na klasykę seriali ostatnich lat-Rome
Atia (Polly Walker)


HBO.COM
Ten serial zdecydowanie należał do niej- Atia z rodu Juliuszów i znakomita w tej roli Polly Walker. Intrygantka, kochanka, toksyczna matka, okrutnica, polityk, bezwzględnie dążąca do swych celów, przegrana i wygrana czasów kresu rzymskiej republiki. Matka pierwszego cesarza Oktawiana, nieszczęśliwa kochanka Marka Antoniusza (zresztą męża jej córki i ojca wnuków). Ta rola chyba dużo kosztowała Polly Walker, dużo scen seksu i nagości (pierwsza scena z jej udziałem to "ujeżdżanie" Żyda Timona) , dużo scen kiedy Atię po prostu nienawidzimy, dużo scen kiedy rozczula nas jej bezradność, słabość, kiedy jest nam jej żal.
I ostatni odcinek drugiej serii, triumf Oktawiana. Kto ma zająć główne miejsce przy boku Cezara, matka czy żona?


A potem ból, ból po utracie jedynej miłości- Marka Antoniusza.
Gaia (Zuleikha Robinson)


HBO.COM
Kolejna piękna i niebezpieczna kobieta. Tym razem z samych dołów rzymskiego społeczeństwa. Jak Atia bezwzględna, jak ona wykorzystuje swe walory cielesne, ale wrogów zabija sama. Nawet jeśli to jest brzemienna żona Tytusa Pullo. Tytus jest jej wybrankiem, może na początku tylko sposobem na poprawienie swej pozycji, potem już miłością. Narazi dla niego własne życie. Dwie mocne sceny miedzy nimi. Pierwsza to jak Tytus, na życzenie żony,  dyscyplinuje Gaie batem...Hmm brzmi to dwuznacznie, na ale scena jest po prostu hardcorowa (tak w tym znaczeniu;)). Druga kiedy ciężko ranna wyznaje Tytusowi że otruła jego żonę.


Niop wiem. Sam przez dobrych kilka minut powtarzałem sobie bardzo brzydkie słowo pod takim byłem wrażeniem.
To na razie tyle, następne serialowe kobiety w następnym odcinku;)

1 komentarz:

  1. To ja poproszę o Natalie Dormer -Anne Boleyn:)
    Wiem, ze Natalie wydaje Ci się nieco "szczurkowata", ale wierz mi w scenach z Heniem jest to niezauważalne:))

    Co do Billie Piper, w "Secret diary of a call girl" jest elegancką kobietą. Bardziej od mocno zarysowanych kości policzkowych przeszkadza nieco "koński uśmiech", ale sposób poruszania się, figura i ubiór -bynajmniej nie typowy dla tej profesji, wynagradza małe niedoskonałości. Fabuła nie warta zakupów na Amazonie:)
    N.

    OdpowiedzUsuń