czwartek, 10 marca 2011

Serialowych kobiet ciąg dalszy...

Dzień Kobiet już dawno za nami, kwiaty więdną w wazonach, czekoladki zjedzone, parytety przyznane. Życie wraca do normy. Ja wracam do serialowych niewiast i na początek Chuck
Sarah Walker (Yvonne Strahowski a właściwie Strzechowska)




Pierwsza Polka w zestawieniu, choć urodzona w Australii. Agentka Sarah Walker, znakomita w posługiwaniu się nożem, wielka miłość Chucka Bartowskiego. Ten serial to mój numer jeden, best of the best i ogólnie czad. Czemu? Bohaterowie! Cały tabun niesamowitych postaci, które polubiłem i których historie wciągają. Realizmu szpiegostwa i akcji specjalnych tu nie znajdziemy, to zresztą nieważne, są świetne historie, świetne teksty, znakomici aktorzy i ich postacie, którymi się przejmujemy. No przynajmniej ja się przejmuje.Każdy odcinek to jak wizyta przyjaciół. Echh, wiem głupio to brzmi, no ale takim dziwnym typem jestem. Agentka Walker wygląda jak wygląda, czyli mniam. Perypetie jej związku z Chuckiem to osobny temat, trzeba obejrzeć po prostu.
Wpis będzie w odcinkach takich dziwnych ,do Yvonne jeszcze wrócimy.  Trochę nie jestem w stanie pisać...Dałem się doprowadzić do bardzo dziwnego stanu psychicznego. Echh masakra, nie cierpię nauczycieli... Dlatego rzadko  się golę, żeby nie wiedzieć jednego w lustrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz