wtorek, 5 kwietnia 2011

Policjanci z Czerwionki.


Przygotowuję małą wystawę z starymi fotografiami mojej miejscowości, Czerwionki. Trafiło się to zdjęcie. Na pierwszym planie policjanci z Czerwionki. Policjanci Województwa Śląskiego, bo tak nazywała się formacja powołana na mocy Statusu Organicznego, podlegająca władzom województwa. Mundury w zasadzie te same jak Policji Państwowej, prócz orła śląskiego na pagonach. Większość z nich stanowili byli powstańcy. Nie potrafię ich rozpoznać. To znaczy z imienia i nazwiska. Znam paru czerwieńskich policjantów , są nawet ich fotografie, ale ciężko ich dopasować. Jeden, dwóch wydaje mi się pasować.
W wrześniu 1939 większość policjantów ewakuowano na wschód, gdzie zgarnęli ich później Sowieci. I zamordowali.
Karol Błaszczyk-posterunkowy w Czerwionce, mieszkał z rodziną na mojej ulicy, Furgoła pod numerem 47, później przeniesiony do Lutyni Polskiej. Zamordowany 10 kwietnia w Kalininie.
Cyryl Brzoza- powstaniec śląski,  przez pewien czas na posterunku w Czerwionce. Trafił do Ostaszkowa.
Wilhelm Rydygiel- powstaniec śląski, tuż przed wojna trafia na posterunek w Czerwionce. Zamordowany w Kalininie.
Ludwik Szafron- powstaniec, długie lata na posterunku w Czerwionce, potem w Paniówkach. Ostatnie jego znane miejsce przebywania, obóz w Ostaszkowie.
Zapominamy jak wielu ludzi z naszych, górnośląskich, miejscowości znalazło śmierć na wschodzie. Ze do nas też strzelano "o pewnym brzasku w katyńskim lasku".
Lepiej nas nazwać "zakamuflowaną opcją niemiecką" i wygłaszać brednie, jeśli jakaś grupa ludzi pragnie przywrócenia tego co dała nam Rzeczpospolita, a odebrali nam Niemcy i polscy komuniści. Autonomii. Autonomii na mocy której istniała Policja Województwa Ślaskiego. A śląski orzeł nie przeszkadzał służyć Polsce, chyba nawet przeciwnie. Służyć aż po śmierć...
Grrr poniosło mnie trochę , ale nie potrafię słuchać bredni. Zresztą RAŚ też jest tu winny, bo nie akcentuje tego czym był Status Organiczny Województwa Ślaskiego, a był dokumentem konstytucyjnym, częścią obu przedwojennych polskich konstytucji. Jednym z najlepszych dokumentów polskiej myśli politycznej.
Wróćmy jeszcze do fotografii. Za policjantami maszeruje prawdopodobnie (jeszcze to badam) Oddział Młodzieży Powstańczej z Czerwionki. Za nimi widać zabudowania majątku (dziś istnieje już tylko jeden budynek z widocznych, reszta została rozebrana, to ten duży, za nim teraz stoi Tesco). Maszerują oczywiście ulicą Furgoła, mniej więcej na wysokości mojego bloku :).
Trochę się jeszcze pojawi starych zdjęć. Na razie tyle.
Acha, dziękuje za życzenia urodzinowe. Nemezis, Rysiu, Teddybear i Basia, dziękuję, że pamiętaliście o staruszku :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz